Siedzę nad moją wysłużoną klawiaturą i zwyczajnie próbuję opanować ziewanie i w jakiś sposób pobudzić się do działania. Na dziś mam zaplanowane bardzo dużo pracy i jak na złość akurat dziś nie mogę się skupić na obowiązkach, bo jedyne o czym potrafię myśleć to moje wygodne łóżko i ciepła kołdra. Dwa dni temu wybrałem się na wielką sylwestrową imprezę i do tej pory nie powróciłem po niej do normalnego trybu użytkowania. Wczoraj cały dzień narzekałem na ból głowy i ogólne zmęczenie, a dzisiaj, mimo przespania ponad ośmiu godzin nadal czuję się niezbyt dobrze.
Dzisiejszy dzień jest na tyle kiepski, że mimo wielu prób nie udaje mi się odpowiednio trafiać w klawisze klawiatury i wszystkie teksty powstają w żółwim tempie. Przykładowo, post który aktualnie czytacie powstaje już z dziesięć minut, chociaż normalnie napisałbym go w dwie.
Od rana próbuję się nieco pobudzić za pomocą różnych środków zawierających kofeinę. Dzień pracy administratora baz danych rozpocząłem od dużego kubka ciemnej i bardzo mocnej kawy, a obecnie co chwila popijam napój energetyczny, administrator baz danych Olsztyn. Dostarczanie takiej ilości kofeiny do organizmu na pewno nie jest zbyt dobre dla zdrowia, ale raz w ciągu kilku miesięcy można sobie na coś takiego pozwolić. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie o niebo lepszy niż ten obecny!