Nie wiem co to za administrator baz danych Tczew, który zamiast pracować na miejscu, w swojej firmie, bardzo często wyjeżdża w sprawach zawodowych do innych miast na jakieś szkolenia lub konferencje. Gdybym nie znała swojego męża mogłabym pomyśleć, że ma jakąś kobietę na boku, jednak prawdę mówiąc, mój Ludwik nie należy do tego typu mężczyzn, którzy szybko przyciągają do siebie kobiety i potrafią je w jakiś sposób oczarować. Gdybym ja nie zauważyła potencjału Ludwika jako materiału na męża i sama nie rozpoczęła akcji zwracania jego uwagi na siebie, on pewnie nigdy nie odważyłby się mnie zaprosić do kina. On już tak ma, że trudno mu przychodzi nawiązywanie nowych znajomości, a tym bardziej wchodzenie z kimś w bliższe relacje. Dlatego jestem spokojna o jego życie uczuciowe i wiem, że Ludwik jest cały mój.
Mimo wewnętrznego spokoju o los mojego małżeństwa, nie jestem zadowolona z faktu, że ludwik kolejny raz w ciągu ostatnich paru miesięcy wyjechał na szkolenie i zostawił mnie na dwa tygodnie samą. Czuję się strasznie samotna w naszym wielkim, dwustumetrowym domu, gdy męża nie ma w pobliżu. W trakcie jego nieobecności chodzę jedynie po domu i sprawdzam, czy z którymś w pokoi jest może jakoś mniej pusto i czy w którymś poczuję się bezpiecznie. Moim jedynym towarzystwem są nasze dwa psy, które chodzą za mną krok w krok i są moim pocieszeniem.
Dobrze, że każdego dnia do godziny 17.00 przebywam poza domem, w aptece, której jestem właścicielką i w której często stoję przy okienku, obsługując klientów. Gdybym miała przez całe dnie siedzieć w domu, to chyba bym oszalała!